Sonet z urodzenia w pasiece

szampan o północy koniecznie
tak już od lat w lipcu i w grudniu
lekkie zmęczenie po południu
z refleksją działającą wstecznie

kilka minut po urodzeniu
pszczoła użądliła mnie w czoło
dziękuję ci szalona pszczoło
twój jad dał impuls powodzeniu

Dziadek wywróżył "gdy przeżyje
zostanie na pewno poetą"
ta wróżba stała się zaletą

teraz mojej Basi troskliwość
przemienia mój wiek w żartobliwość
wiersze z czasem będą niczyje


Zurych, 18 lipca 2014

Sonet z moim czasem w zarysie

zawsze w życiowych doświadczeniach
grałem w to czego nie umiałem
więc szybko uczyć się musiałem
trudność tkwiła w ciągłych ćwiczeniach

chociaż jestem leniem z natury
to władała mną inspiracja
z której wynikała kreacja
często z siłą twórczej brawury

a teraz po latach sam nie wiem
jak siebie zmieścić w życiorysie
bo żyję wciąż nowym zarzewiem

coś zaczynam aby zobaczyć
brak czasu więc tylko w zarysie
osiągam to czym chcę się raczyć


Zurych, 18 lipca 2014

» Geburtstag Naskotago Urodziny