|
Sonet z Barbarą w Mikołaja dla Barbary był barszcz sarmacki lecz dopiero w dzień po Barbarze mój katar przeklinałem w gwarze także program nowobogacki do klubu Basia poszła sama na spotkanie z Polonusami rozumiała coś z domysłami działała lingwistyczna tama z darem świętego Mikołaja musi nastąpić przesilenie i złagodnieje przeziębienie jakoś będzie aby do maja w drutach skacze Basi skupienie z mego nosa kapie cierpienie Zurych, 6 grudnia 2009 » Co...? » BARSZCZADA » REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM |
|
©2009 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |