|
Sonet z wdzięcznością dla Boruty mój niegdysiejszy nauczyciel od wychowania fizycznego chciał czynić sportowcem każdego w swym fachu działał jak dręczyciel miał zresztą diabelskie nazwisko BORUTA - piekło z nim przeżyłem pierwszy raz łyżwy założyłem już wysłał mnie na lodowisko wprawdzie finału nie wygrałem lecz impuls mi dały zawody ćwiczyłem zawzięcie z zapałem teraz tamten dryl się przydaje idąc w góry czuję się młody a może mi się tylko zdaje Wildhaus, 25 maja 2010 » Toggenburg-1 » Toggenburg-2 » Toggenburg-3 » Toggenburg-4 » REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM |
|
©2010 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |