Sonet z obrazem codzienności

niedziela poniedziałek wtorek
środa czwartek piątek sobota
mgła deszcz śnieg mróz odwilż spiekota
śniadanie obiad podwieczorek

ktoś zapyta „a gdzie kolacja?”
kolacji ostatnio się nie je
bo odkąd zmieniły się dzieje
zastępuje ją medytacja

tak mniej więcej wygląda życie
dniem za dniem tydzień za tygodniem
często skromnie rzadko obficie

zanudzeni przyzwyczajeniem
rozglądamy się za przechodniem
który mógłby iść z dobra cieniem

Jan Stanisław Skorupski
Zurych, 15 lutego 2009





» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM