Legenda o Wannsee



Śpiewa autor
Akompaniuje Trio Romanca

Foto Małgorzata Kotlenga

     
 

Legenda o Wannsee
 
samochód zamrugał światłami
na pustej ulicy Berlina
przystanął za jego szybami
siedziała przemiła dziewczyna
poczuła że jakiś czarodziej
zaklina ją swymi oczami
dziś tamten samotny przechodzień
piosenki swe śpiewa z czartami
powiedział wprost "umówmy się"
ona szepnęła że to grzech
adresem rzucił dodał "Doch!"
"Studentendorf!"
a potem już płynęły dni
on śpiewał jej a ona z nim
czuli że życie ma swój smak
czy długo tak?

tę piosenkę dziś śpiewamy
to nasze życzenia
bo z piosenką ciekawszy jest świat
czegoś ciągle szukamy
potem mamy wspomnienia
wędrujmy nie zmarnujmy tych lat

cieszmy się gdy jasno świeci słońce
cieszmy się też kiedy pada deszcz
cieszmy się gdy kwiaty są na łące
cieszmy się gdy zimą gra nam świerszcz
nawet kiedy los nam figla płata
i za sztormem idzie nowy sztorm
płyńmy dalej aż na koniec świata
śmiejmy się bo śmiechu nigdy dość


na Wannsee pomiędzy jachtami
tuż obok riwiery Berlina
pływali rzucani falami
samotni on rak ona ryba
wiedzeni swoimi gwiazdami
na trochę spotkali się razem
a potem już byli znów sami
tak mówi leganda o Wannsee
powiedział wprost "rozstańmy się"
ona szepnęła "czemu nie"
on tylko jedno serce ma a ona dwa
i tego nie zrozumie nikt
gitara wciąż tak samo brzmi
czarodziej dzisiaj znów jest sam
skąd ja to znam?



Berlin, 1981