Jak tak pomyślę

Gdzieś brukiem Starówki z psem czarnym na smyczy
Jak tylko pomyślę wspomnienie mnie bierze
Ja swoje na sznurku też wiodłam tam zwierzę
Odległe te lata mi pamięć wytyczy

Gdy w obcej to ziemi dziś człowiek się byczy
I strofy spisuje na zmiętym papierze
Nie wiedząc skąd rymy do wierszy swych bierze
I sonet kolejny w swym szale wykrzyczy

Tak oto Pan pisze i piszę ja sama
I nuta nam polska jest dobrze też znana
I Wisły wiatr znamy i bruki Starówki

I życia w obczyźnie codzienne wymówki
I słońce nam jedno i noc w jedną porę
- Wybrałeś poezję? - Ja także ją wolę.

AKB dla JSS

Mareil - Francja, 18 lipca 2006



» Sonet wspólny z rodziną Bouvy