Sonet po wizycie w muzeum

pół walizki książek przywiozłem
a tylko jedną przeczytałem
bo na inne czasu nie miałem
nie czuję się ofiarnym kozłem

każde przeżycie ma swą wartość
szczególnie gdy coś się odkrywa
tam gdzie już wątek się urywa
brakiem nadziei na otwartość

odkryłem piekło które przedtem
postrzegałem bez ciekawości
teraz Bosch mnie pochłonął piekłem

więzienne kraty oglądałem
bez szczególnej dociekliwości
piekielny zgiełk zapamiętałem

Jan Stanisław Skorupski
Wenecja, 27 grudnia 2008




» Wenecja
» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM