|
Nadmiar próżności
Skopelos - sonety o niczym taki mógłby być tytuł tomu nie wiadomo po co i komu stworzonego w świecie dziewiczym wraca normalności potrzeba do sałat na targu kupionych do jarzyn i serków topionych do z solą pieczonego chleba do codziennej różnorodności i do możliwości wyboru przeraża mnie nadmiar próżności chodzę po wyspie liczę schody pocę się przy tym do oporu ani pożytku ani szkody Skopelos, 11 sierpnia 1999 Sonet czyta autor akompaniuje Jakub Działak |
|
©1999 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |