Sonet dla liczby pojedynczej

człowiek jest istotą społeczną
bo ciągle kogoś potrzebuje
z kim na pewno dobrze się czuje
choćby ten ktoś miał tezę sprzeczną

Martin Walser - "Mein Jenseits" wilczy
nie dla "Tańczącego jastrzębia"
Julian Kawalec mu nie schlebia
a Johannes Seluner milczy

"Mój zaświat" w liczbie pojedynczej
(w słowniku są tylko zaświaty)
to tytuł książki pobratymczej

kto zna niemiecki ten niech czyta
przekład nie będzie tak bogaty
o resztę niech mnie nikt nie pyta


Zurych, 30 lipca 2011







» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM