Sonet dla zuryskiej Polonii

o czytelnikach polskich książek
nie warto pisać bo ich nie ma
tę wstydliwość przesłania trema
w niej tkwi czytelnictwa zalążek

brak literackiego klimatu
biblioteki są zapomniane
polskie książki nie są czytane
z powodu formy lub tematu

ten czy inny tom wypada mieć
bo dobrze wygląda na półce
aby go przeczytać trzeba chcieć

należy sprawę tak przedstawiać
jak o wiośnie i o jaskółce
a pustki w głowach się obawiać


Zurych, 23 kwietnia 2011






» Rapperswil
» Refleksje w stanie przedojrzałym