Sonet z Irène Schweizer w Tonhalle

miała być wichura w Tonhalle
a były spokojne romanse
i delikatne dysonanse
zdobione przez gromkie detale

o Irène Schweizer już pisałem
z okazji koncertów w Wenecji
tym co usłyszałem w Helwecji
jeszcze bardziej się zachwycałem

ciekawe że obok Mistrzyni
publiczność też była wspaniała
fantastycznie reagowała

nie każda sztuka cuda czyni
tuż po wyjściu z Tonhalle brzmiała
chała - tłuszcza maszerowała


Zurych, 11 kwietnia 2011

» Sonet przed jazzowym koncertem

» Sonet po jazzowym koncercie

» Irène Schweizer in der Tonhalle

» Refleksje w stanie przedojrzałym