Sonet o fobii zabijania

najbardziej spośród bohaterów
cenię Witolda Pileckiego
nie pasuje do wyklętego
bandyty Ognia z UBesterów

dzielny rotmistrz wiele dokonał
odważny do ostatniej chwili
gdy AKowcy go osądzili
by od strzału w tył głowy skonał

w różnych oddziałach partyzanckich
z opętańcami zabijania
wrzało choć nie było już wojny

w raportach związków kombatanckich
czynili to z zamilowania
kto zabił więcej ten był hojny


Zurych, 25 maja 2021