Sonet o portowych manewrach

przed laty byłem oficerem
na szkunerze "Zawisza Czarny"
Zdzicho Ryba - kucharz figlarny
¶piewał kiedy stałem za sterem

kapitanem jachtu był Zbigniew
Fronczak - komandor marynarki
wojennej - przechodziły ciarki
gdy w porcie trwał żaglowy wywiew

Zdzicho Ryba powtarzał wtedy
"bierz go wpół będzie równowaga
to nie napytasz sobie biedy"

"w porcie manewry pod żaglami
s± niebezpieczne" - "ta uwaga
bohaterstwo Zawiszy plami"


Zurych, 14 sierpnia 2017













» Refleksje w stanie przedojrzałym