|
Sonet o targach dla uciechy lubię chodzić na targ warzywny dawniej zawsze się targowałem i tylko wtedy kupowałem kiedy efekt był pozytywny pamiętam kwiaciarkę z Cherbourga w której się prawie zakochałem jacht kwieciem udekorowałem odpłynąłem w stronę Hamburga targ na Lido i targ w Zurychu obydwa z cechami przepychu kupiłem dziś gałęzie głogu ciężkie - doniosłem - dzięki Bogu teraz stoją w kącie mieszkania imponuje duch wyszukania Zurych, 16 września 2011
©2011 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) |
www.skorupski.com design Kilu |