Sonet o ucieczce przed sobą

zdarza mi się choć bardzo rzadko
że uciekam przed samym sobą
a nie przed upiorną osobą
ta ucieczka przechodzi gładko

na przykład nie chcę czegoś czynić
powinienem ale nie muszę
braku ochoty nie poruszę
więc nie można mnie za to winić

kiedy słyszę dzwony kościołów
mój duch chce się wznosić do nieba
uciekanie to także połów

łowię swoje myśli z ucieczki
od siebie samego gdy trzeba
i tnę je dla zmysłowej sieczki


Zurych, 25 grudnia 2013

» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM