|
Sonet o zachowaniu twarzy przed laty zadzwonił znajomy który zarobił ze mną pierwszy milion marek - głos miał najszczerszy chciał kupić wszystkie moje tomy właściwie on był pośrednikiem a kupcem Arab - chciał wnet płacić lecz ja nie chciałem się wzbogacić więc zbyłem go cierpkim unikiem był w tej propozycji warunek mój dorobek pisarski cały miał być bezpowrotnie zniszczony dziś czytam że król za miliony niszczy rzeczy co wartość miały mam do tego wrogi stosunek Zurych, 9 kwietnia 2011 » Refleksje w stanie przedojrzałym |
|
©2011 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |