Sonet z codziennym pierwszym kwietnia na nocny spacer się wybrałem łabędzie piały głosem wróbli wrony ćwierkały że brak rubli a ja z bocianami krakałem mówię do Basi "zobacz zjawa weszła do nas choć drzwi zamknięte" zjawisko całkiem niepojęte ale dla nas to "żadna sprawa" takie i inne opowieści przekazują sobie dziś ludzie z zawartością przedziwnych treści żarty primaaprilisowe tkwią wciąż w politycznej obłudzie są podobne choć co dzień nowe Zurych, 1 kwietnia 2014 » REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM |
||
©2014 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |