Sonet ze smutkiem radosnych chwil pomarli wszyscy przyjaciele i życie stało się surowe nasze wspólne skróty myślowe zniknęły jak diament w popiele oni jednak we mnie istnieją bo pamięć o nich ciągle żyje ich wytwory nie są niczyje choć już nie są wsparte nadzieją wyjmuję z półki płytkę Brata słucham z uśmiechem - ton brzmi smutnie ten uśmiech to nie aprobata umarli już się nie obronią nie mają sensu z nimi kłótnie smutek darzmy radosną skronią Zurych, 30 lipca 2017 |
||
©2017 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |