Sonet na dzień trzynasty maja

ostatni mój koncert publiczny
odbył się w dwa tysiące szóstym
teraz czytam w salonie pustym
głos mam po przejściach rachityczny

dzisiaj zadzwoniłem do Jasia
kończy siedemdziesiąt dwa lata
ma żwawy stosunek do świata
w poglądach podobny do Stasia

Czesia śle mi wiersz o starości
to zadanie dla dociekliwych
aby wrócili do młodości

czas jest bohaterem mych wierszy
pośród tematów dokuczliwych
plac świętego Piotra jest pierwszy


Zurych, 13 maja 2010






» Refleksje w stanie przedojrzałym