Sonet - ut truncus sympathicus

nie radzę sobie z zadaniami
które sobie co dzień zadaję
pewnie się od nich odzwyczaję
zajmę się opowiadaniami

kiedyś się o to założyłem
że napiszę powieść w ciągu dnia
przyjaciele pili aż do pnia
do Księgi Guinnessa zdążyłem

teraz bym tego nie powtórzył
bo nie mam stosownej odwagi
i brak mi motywów do sagi

raczej bym się znowu zadłużył
choć dług jest przekleństwem pisarzy
to tylu o pisarstwie marzy


Zurych, 3 marca 2010







» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM