Sonet o krótkim wspominaniu

żyjący zmarłych wspominają
często tylko na okamgnienie
i na tym się kończy wspomnienie
„już nie żyje” mówiąc wzdychają

ze swej pamięci wykreślają
to co było najistotniejsze
pozostaje jednak „zło mniejsze”
z którym siebie utożsamiają

„ten był krukiem a tamta sową”
inne zdania brzmią mniej kąśliwie
„on został wdowcem ona wdową”

tak czy siak śmierć ludzi rozdziela
na ogół zawsze nieszczęśliwie
choć cieszy śmierć nieprzyjaciela

Jan Stanisław Skorupski
Zurych, 20 lutego 2008