Smutada

szaruga drzewa ¶pi± bez li¶ci
smutno melancholia się wkrada
na ten stan mówimy smutada
czuj± to wszyscy fatali¶ci

młodzież z krakowskiej "przemysłówki"
tkwi w bunkrze cywilnej obrony
co ma swe dobre i złe strony
po wypadku bolały główki

przyszedłem by ich rozweselić
a oni byli dalej smutni
chcieli się smutkiem ze mn± dzielić

mówiłem im co¶ o Szwajcarii
i o tym że nie lubię trutni
oni my¶leli o awarii

Zurych, 11 listopada 1998

Sonet ¶piewa autor
akompaniuje Witold Czajkowski