Sonet o przedświątecznej fobii
wszyscy tracili wtedy głowy
już na początku listopada
rozpoczynała się parada
okres bożonarodzeniowy

przyszli do domów towarowych
artyści z okolic Zagnańska
z Bartkowa a nawet spod Gdańska
wypito tyle „wyborowych”

wmawiałem Niemcom „sztuka polska”
bardzo się teraz tego wstydzę
bo była to sztuka chocholska

minęły czasy kłopotliwe
gdy broszkę z modeliny widzę
oszustki słyszę obrzydliwe
Zurych, 13 listopada 1995