Sonet o odejściu Norwida
powszechnie wiadomo że w maju
natura dostaje obłędu
uprawa nabiera rozpędu
świat kwitnie - śmierć czyha na skraju

czy łatwo odchodzić poecie
w noc pełną miodowych zapachów
z księżycem błądzącym wśród dachów
kuszącym do snu we wszechświecie

tym wierszem już bez zakończenia
gdy ciało przestaje oddychać
dla duszy to nie ma znaczenia

ostatnie spojrzenie za siebie
słowików już prawie nie słychać
poeta znajduje się w niebie
Zurych, 23 maja 1995