po latach znalazłem się w Brzegu zapytał ktoś czego pan szuka słuchałem jak przeszły czas puka zatarty jak ślady na śniegu czy zna pan... tu pada nazwisko jest może ktoś jeszcze w zasięgu z pegazów tamtego zaprzęgu był śpiew nie ma śpiewu to wszystko czy piękno starego ratusza głęboko wrosłego w oszczerstwo urzeka cię dalej i wzrusza w portalu zamkowym tkwi dusza skazana na wieczne szalbierstwo gdy prawdę usłyszy zagłusza