w kamiennym znalazłem się raju obficie pokrytym kwiatami listowiem i winogronami na stoku w pobliżu ruczaju brzmi zegar na wieży kościółka potoki bulgoczą w przełazach jaszczurki śmigają po głazach gżegżółkę przegania jaskółka tam Lago Maggiore swe brzegi obmywa bryzami błękitu na szczytach gór bielą się śniegi wieczorem świat pełen jest słońca cykady od zmroku do świtu szczebioczą wyznanie bez końca