Sonet o liberalnym błocie
znów wszystko stanęło na głowie
biedota udaje prawicę
bogatsi zaś grają lewicę
bo władzę sprawują posłowie

przecież za wyjątkiem psubratów
rzadko kto przyznał do tej pory
że Urban wygrywał wybory
nie jakaś tam partia frustratów

demony myśli nowoczesnej
z siedzibą pewnie w Czernobylu
poddają się próbie bolesnej

półprawdy serwują z ochotą
ten „sukces” „wprost” z „twojego stylu”
to wszystko liberalne błoto
Zurych, 19 września 1995