Sonet o pewnym redaktorze
założył miesięcznik „MONATO”
próbował się parać dziennikiem
zajmował się też tygodnikiem
lecz cóż... nie starczyło mu na to

w marcu w osiemdziesiątym drugim
mój apel chciał opublikować
nie wolno mu politykować
ogłosił ten tekst blokiem długim

to był tylko zabieg formalny
nie można mu było zarzucić
że przestał już być neutralny

pismo za treść nie odpowiada
niczego nie pozwolił skrócić
solidnie dziękować wypada
Zurych, 25 września 1995