Sonet o tym co może wolność
może tamto było banałem 
może Bóg chciał żeby zniknęło 
może już wszystko przeminęło 
może duch posłużył się ciałem 

obrazy widzę zamazane 
nie pamiętam skąd co się wzięło 
w momencie kiedy się zaczęło 
na zagładę było skazane 

nie mówię o nietykalności 
prawo do własnej tajemnicy
nie zawsze działa w realności 

choroba nadmiaru wolności 
wolność która nie zna granicy 
przybiera formę brutalności
Zurych, 2 marca 1996