Sonet z poufałym respektem
komu pisać "pani" "pan" - wszystkim 
nawet wtedy gdy po imieniu 
mówimy klepiąc po ramieniu 
poufałość jest gestem brzydkim 

w kręgu osób z którymi żyję 
choć wszyscy są spoufaleni 
to jednak respekt też się pleni 
a w nim życzliwości nie kryję 

i tak się wzajemnie przeplata 
poufałość z poszanowaniem 
jak młodzieńcze i stare lata 

kiedyś w kamienicach w Warszawie 
mieszkańcy żyli plotkowaniem 
lecz "dzień dobry" był wciąż w niesławie
Zurych, 11 maja 1996