Sonet z brakiem ubezpieczenia
zapytano mnie przed podróżą
czy wyprawa ubezpieczona
przysięgałem że tak niech skonam
lecz kłamstwa losowi nie służą

prawie wszystko sam opłacałem
skąd miałem brać gdy szczupła kasa
a zemsta za przysięgę hasa
katastrofy nie przewidziałem

tak obchodziłem urodziny
załamany nie bez przyczyny
że nie znam dnia ani godziny

widziałem miny przeciwników
obleśnych tępych obłudników
zabrakło trzydziestu srebrników
Zurych, 18 lipca 1996