aż dziw że po tylu pożogach coś się dla współczesnych ostało w Nowym Sadzie śladów niemało błądzimy po antycznych drogach prastare rzymskie akwedukty i pluskające w wodzie ryby obok śmietnik rozbite szyby rozkładające się produkty dostojność wież i poniżenie z jednej strony respekt dla dzieła a z drugiej duszy upodlenie nasz pobyt zostawia wrażenie stąd się nasza aktywność wzięła poprzez do natury zbliżenie