Sonet o niechcianych rocznicach
choroba nadmiaru wolności
czy bełkot zamieni się w zdania
roszczenia na zobowiązania
kto twórcze pokaże zdolności

znów im się coś w mózgach zmieniło
chochołom przychodzi do głowy
by rządził związek zawodowy
tak nigdzie na świecie nie było

nie warto pamiętać przezornie
kto miasto od Niemców wyzwolił
ta wdzięczność nie pachnie wytwornie

wciąż rodzi się nowa ustawa
król Staś co ojczyznę chocholił
przewraca się w strzępkach rękawa
Zurych, 17 stycznia 1997