potrzebne są nam kompromisy przy stole okrągłym zasiądźmy pokłóćmy się trochę i bądźmy ostrożni na wszystkie przepisy przemiana to nie rewolucja już minął czas na bohaterów lecz słyszy się wciąż maruderów nie cieszy ich zwrot „ewolucja” rewolta to gwałt i grabieże huk armat i szczęk gilotyny kompromis to ciche pacierze ostrzeżmy „rewolucjonistów” tych w słowie spod znaku doktryny niech lepiej udają artystów