Sonet o skoku do Ticino
z Barbarą nie mogłem się rozstać
musiałem jechać do Brissago
do wyspy cudów - duch na Lago
Maggiore odsłonił swą postać

LA CACCIATORA BOMBONELLA
na statku smakuje to wino
dojrzałe w ogrodach Ticino
płyniemy do CASA VASELLA

w Giumaglio przytulny kominek
a na nim dwie flaszki BAROLO
w pieczeni rozmaryn i kminek

ostatnio zdarzyła się gafa
nie wszyscy pojęli że z Polą
pisałem tu sonet dla Staffa
Giumaglio, 29 kwietnia 1997