Sonet o przeznaczeniu czerni
w Giumaglio jest zbocze kamienne
gdzie woda przebiła skraj góry
i spada głęboko do dziury
malując złudzenie przestrzenne

kto zrzucił olbrzymie kamienie
na dno wyschniętego potoku
kto zwróci z czyjegoś wyroku
zamknięte w tych głazach istnienie

na czerni śpią czarne jaszczurki
czarny żuk wyłazi z korzeni
śmigają też czarne wiewiórki

nad ciszą ptak czarny przeleci
zaskrzeczy i zniknie w zieleni
a słońce czerwienią zaświeci
Giumaglio, 30 kwietnia 1997