Sonet o dotykaniu rany
kazania słuchałem w kościele
kim Mysznik jest - może on święty
bo ksiądz był nim bardzo przejęty
chcę sprawdzić - lecz w którym to dziele

Tomaszu - dotykaj nie rany
a głosu własnego sumienia
twa wiara się w nicość przemienia
zwątpienia sprowadzą szykany

sam rządzę swoimi myślami
naganę od swoich dostanę
choć czuję innymi słowami

bogaci nie jedzą z biednymi
czas kiedyś zaleczy tę ranę
naiwni się staną wiernymi
Zurych, 6 kwietnia 1997