Sonet o zmianie stanowiska
odporni na cudze nieszczęścia
swe własne znosimy z goryczą
zdziwieni że inni nie krzyczą
szukamy nowego podejścia

cierpimy na ogół samotnie
choć wkoło życzliwe są twarze
to każde współczucie w nadmiarze
nie koi lecz działa odwrotnie

gdy powiesz mi z kim się zadajesz
odpowiem ci wtedy kim będziesz
uważaj bo wstydu się najesz

pomimo że cię tak chwalili
dowiedzą się że cienko przędziesz
w ostatniej odwrócą się chwili
Zurych, 11 maja 1997