mam dobre zdanie o narodzie który to referendum „olał” choć nie wiadomo co by wolał czy żyć w marazmie czy w wygodzie „nie poszli na wszelki wypadek” co im po takiej konstytucji prywatyzacja instytucji oznacza zwyczajów upadek nie „czy się stoi czy się leży” jak za czasów „władzy ludowej” lecz teraz się nic nie należy masz pracę więc czuj się szczęśliwy o sens gospodarki rynkowej przebiegły zadba... lub leniwy