Sonet o tym kto kim nie będzie
lud często się sobie sprzeciwia
cechą „prawdziwej demokracji”
że naród nie może mieć racji
gdyż wciąż się nad sobą rozckliwia

ciągle przybywa bohaterów
skrzyknijcie się moi rodacy
do reorganizacji pracy
pludemizm rodzi maruderów

tworzy się nowy subtotalizm
„prawicowymi” roszczeniami
na „lewicowy” kapitalizm

parobek nie będzie prawicą
z haniebnymi wykroczeniami
ani dorobkiewicz lewicą
Trachsellauenen, 24 lipca 1997