Sonet z kultem dla szpiegowania
śniło mi się że wiersz pisałem
zamiast na papierze na płótnie
z dołu dobiegały mnie kłótnie
więc w treści tę scenę oddałem

trwał konflikt pomiędzy dwójkami
jedna dwójka szpiega wykryła 
druga zaś dziarsko go broniła
spektakl okraszono bójkami

najbardziej walczą ze szpiegami
ci co ich także wysyłają
protesty są więc wybiegami

przyznaję że zdrady się bałem
choć szpiedzy tak słodko pytają
to z nimi rozmawiać nie chciałem
Zurych, 22 sierpnia 1997