w majestacie rzymskiego prawa Szczepana ukamienowano a potem o świętość zadbano by była duchowa potrawa w przypadki już wielu wierzyło wędrówka statkiem po jeziorze to wielka rzadkość o tej porze nam właśnie się to przydarzyło poszedłem kiedyś do szpitala choć wszystkie procesy wygrałem to zmniejszyła się zdrowia skala opuściłem kraj barbarzyński z jedną torebką tak jak stałem wróciłem nad Zalew Zegrzyński