Sonet o Claudii i Bertholdzie
nie poszedłem dziś do Berhtolda 
choć dobrą gotuje kolację 
zamieni się pewnie w libację 
mnie starczy wielkopostna soda 

czymś zbyłem go - może nieładnie 
zdaje się że dla mnie to czyni 
bo Claudia w roli gospodyni 
pogodzili się znów przykładnie 

on Niemiec - nie chce być Szwajcarem 
chociaż wyjechał do Berlina 
to go Szwajcaria wabi czarem 

ona Szwajcarką jest z pierścieniem 
w piwnicy ma omszałe wina 
obchodzi się łatwo z cierpieniem
Zurych, 26 lutego 1998