na koniec małe boccalino dzbanuszek czerwonego wina staruszka złe czasy wspomina w ten sposób żegnamy Ticino rzut oka na raj utracony przystanek Locarno wieczorem ostatnia kawa nad jeziorem spokój niczym nie zamącony jutrzejszy dzień będzie ciekawy nareszcie ujrzę nowe dzieło z nim dalsze potoczą się sprawy wpierw sprawdzę czy stron nie brakuje spytają skąd ono się wzięło nie każdy tę sztukę odczuje