"nie witam majowej jutrzenki" już kiedyś o tym napisałem lecz wtedy jeszcze nie wiedziałem że morał pieśni jest tak cienki zaczyna się znów powtarzanie tych samych utartych banałów mieszanie różnych ideałów przed Zachodem upokarzanie o konstytucję nikt nie pytał ona też niczego nie dała namiestnik carski jej nie czytał Kościuszko wezwał do bojkotu mała garstka się zbuntowała rozpędzono ją bez kłopotu