Sonet o planowaniu lata
"proszę odebrać okulary" 
zadzwonił optyk z naprzeciwka 
zszedłem - spojrzała na mnie dziwka 
z pogardą bo jestem już stary 

teraz widok mam znakomity 
choć nie dostrzegam tych szczegółów 
które mnie drażnią bez skrupułów 
pieniądze ślę do pani Rity 

wynajmujemy domek latem 
zgubiony na Kaszubach w lesie 
aby tam schować się przed światem 

niedaleko jeziora Wdzydze 
są w nim ryby - jak echo niesie 
także w pobliżu rosną rydze
Zurych, 8 maja 1998