Sonet o wrześniowej szarudze
za oknem szaruga ze śniegiem 
jest jeszcze lato a tu zima 
czy motyl zgubiony wytrzyma 
choć schował się w niszy za brzegiem? 

na świecie mówią o powodzi 
czyżby to potop - nie daj Boże 
ponieważ gorzej być nie może 
kiedyś się wreszcie wypogodzi 

złowieszczy wiatr uderza w szyby 
z hukiem przestawia okiennice 
burza ma swoje tajemnice 

czasem postraszy tak na niby 
lecz kiedy zalewa piwnice 
w mieszkaniach palą się gromnice
Zurych, 16 września 1998