Sonet o byciu przedsiębiorcą
zostałem wreszcie przedsiębiorcą 
za kantonalnym pozwoleniem 
mogę się zająć gryzmoleniem
lecz kanton nie chce być odbiorcą 

moje literackie produkty 
mogę sprzedawać lub rozdawać 
nie muszę nikogo udawać 
ani też prosić o kondukty 

jestem prawdopodobnie pierwszy 
co pokornie prosi o zgodę 
na pisanie - o dziwo - wierszy 

komedię odegrałem żwawo 
więc daję wam pełną swobodę 
z przyzwoleniem bijcie też brawo
Zurych, 15 stycznia 1999