kochani otwieram przyłbicę żyłem wśród Was na Starym Mieście i znałem Was wszystkich - uwierzcie każdy dom i każdą ulicę przecież przewodniki pisałem skąd mógłbym czerpać wiadomości jak nie od zacnych czcigodności codziennie kogoś spotykałem powiedzcie kto był przeciwnikiem władzy ludowej i ustroju przecież byłem Waszym rzecznikiem chcę spojrzeć w oczy kombatantom wciąż niezaistniałego boju kto się narażał milicjantom?