Sonet bez rewolucjonizmu
pewien profesor od marksizmu 
powtarza niepotrzebne słowa 
rewolucyjność go wciąż chowa 
choć brak już rewolucjonizmu 

"to rewolucja" wykrzykuje 
zapalczywy nacjonalista 
a słucha były komunista 
i o dziwo nie protestuje 

są gazety co w każdym zdaniu 
tak się rewolucjonizują 
że sens zostaje w zakłamaniu 

"do boju" rodacy "do boju" 
media was demoralizują 
poprzez "rewolucję spokoju"
Zurych, 15 lutego 1999